Dzielnica XVIII Nowa Huta - Dzielnica XVIII Nowa Huta

Krakowska Loża Historii Współczesnej. "Giedroyć - przekraczanie kredowych kół" - 20 lutego 2019 r., godz. 18.00

giedroycZapraszamy na kolejne spotkanie Krakowskiej Loży Historii Współczesnej, zatytułowane „Giedroyć – przekraczanie kredowych kół” – „Przystanek Historia” IPN w Krakowie (ul. Dunajewskiego 8), środa, 20 lutego 2019 r., godz. 18.00.

Dyskusja będzie się obracać wokół książki Sławomira M. Nowinowskiego, „Jerzy Giedroyć w 1946 roku” (Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2018). Spotkanie poprowadzi Roman Graczyk, a jego gośćmi będą: dr hab. Sławomir M. Nowinowski, prof. Maciej Urbanowski i dr Maciej Zakrzewski.

Jerzy Giedroyć był oficerem II Korpusu Polskiego. Już w 1944 r. zdecydował pozostać na Zachodzie. Nie miał złudzeń, co do tego, że Polska dostała się do sowieckiej strefy wpływów i że skutki tego stanu rzeczy będą poważne. W każdym razie zakładał, iż w powojennej Polsce nie będzie możliwe uprawianie polityki na własny rachunek. A on był do szpiku kości homo politicus.


Nie był jednak typowym uczestnikiem emigracji politycznej, osiadłej na Zachodzie w wyniku II wojny światowej. Typowy uczestnik tej emigracji odkreślał bowiem grubą linią wolny świat Zachodu od świata zniewolonego pod sowiecką dominacją. Czynił granicę pomiędzy nimi doskonale nieprzekraczalną. Typowy emigrant tamtej doby nie uważał za możliwe utrzymywanie kontaktów z Polakami w kraju, którzy próbowali być aktywni w życiu publicznym; była to wszak aktywność prowadzona na warunkach komunistów.

Giedroyć inaczej – kontaktował się ze swoimi przedwojennymi przyjaciółmi, jak Aleksander Bocheński czy Jan Frankowski, próbując stworzyć coś na kształt masonerii dawnych współpracowników „Buntu Młodych” i „Polityki” (pism, które redagował w latach 30. XX wieku). Utrzymywał te kontakty, chociaż owi przyjaciele stali już wtedy na pozycjach politycznych dalekich od pozycji przyszłego redaktora „Kultury”. Ten paradoks wart jest zastanowienia.

Jakiego rodzaju homo policus był zatem Giedroyć? Jak dało się łączyć pryncypialną niezgodę na komunizm z taką dialogiczną postawą? Co nam ta postawa mówi o wizji przyszłej Polski, jaką już w 1946 r. miał Jerzy Giedroyć? O tym będziemy rozmawiać na „Przystanku Historia”.


Notice: Only variables should be assigned by reference in /home/rd/rwww18/www/modules/mod_cookiesaccept/mod_cookiesaccept.php on line 24

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza zgodę na ich przetwarzanie.

Zrozumiałem